Parapeciak 27L

*Start na jesień 2018.
*27L brutto, była też 1 przeprowadzka
* Brak tła na tylnej szybie więc słońce świeci cały czas (okno płd-zach)
*Ziemia, na góre piasek budowlany
*lampka ok 2W ze starej i taniej taśmy led – funkcja tylko do popatrzenia na rybki wieczorami. Żadnych wzrostów na tym nie ma.
*Z roślin obecnych:
– gdzieś mi się ostał i rozrósł mech (nie wiem jaki bo też lądowało w szkiełku kilka przez ten okres)
– Cryptocoryne wendtii (chyba), który szaleje po cały akwarium. Tyle razy cięty, że jego korzenie wystają ponad piasek co widać na zdjęciach. A miała to być roslina wolno rosnąca 

Zwierzyniec:
– Gupiki Endlera
– Krewetki chyba jako RC, ale gdzieś się po drodze mogły zmieszać bo wychodziły w pokoleniach różne (pomarańczowe i bezbarwne)
* Żadnych podmian, tylko dolewka,
* Cały okres życia filterek był Hailea 300l/h, który notorycznie się zapychał gdy mnie nie było tygodniami w domu. Bywały sytuacje, że w ogóle nie działał. Obecnie zmieniłem na FZN-MINI od aqaela gdzie do środka wrzucona drobna ceramika (jakas lepsza, nie pamiętam nazwy) i gąbka jako prefiltr w środku.
* Grzałka aquael 25W jakiś czas nie działała więc temp w zime była pokojowa. Obecnie wymieniona na Happeta, całkiem fajna.
* Glony wyłażą w małej ilości gdy jest pełne słońce jak teraz – głównie szyby

I tak to się kręci, ryby zadowolone, krewetki też. Nie ingeruje w nic. Populacja sama się umiarkowanie utrzymuje w tych samych liczbach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *